36 tydzień ciąży ja ciągle na chodzie :) Co prawda raczej posuwisto - przesuwnym niż z jakimś przyspieszeniem ale jakoś się przemieszczam.
Sił niby nie mam za wiele ale w każdym markecie stoiska z dziecięcymi gadżetami obskoczę, wtedy nawet okazuje się że mam większe pokłady sił. Co prawda już nic nie kupuję ale mimo to lubię się przejść i poprzeglądać te małe ciuszki. Swoją drogą uważam, że sporo można zaoszczędzić właśnie na tych stoiskach, marki F&F chyba nie muszę nikomu przedstawiać. Jakość bardzo dobra za przyzwoitą cenę.
P.S. W środę byliśmy na ostatniej wizycie u ginekologa. Ustaliłam już termin - 10 kwietnia, godzina 14.00. Coraz bardziej się boję i łapię stresa. Chyba pora na melisę albo inne uspakajające ziółko...
Ślicznie wyglądasz :) i spory macie wybór z Tesco widać po zdjęciu ;)
OdpowiedzUsuńWcale się nie dziwię, że masz stresa jak sobie pomyślę to sama mam stresa..
Trzymam kciuki :*
http://rodzice-plus-dziecko.blogspot.com/
Ja stoiska z ciuszkami omijam już szerokim łukiem, bo wiem, że bym się nie oparła ;)
OdpowiedzUsuńW sumie to chyba wolę nie wiedzieć, kiedy nastąpi poród... Znając dokładną datę, pewnie bym się denerwowała jeszcze bardziej, niż denerwuję się teraz ;)
Wow pokaźny asortyment w tym Tesco, u nas to takie nic w porównaniu z tym, pewnie Tesco Extra :)
OdpowiedzUsuń10 kwietnia coraz bliżej, mamo daj sobie czas na odpoczynek i relaks, przed tym ważnym dniem :)
Nie stresuj sie, to na pewno nie pomoże! I czemu masz nie byc na chodzie? Wygladasz slicznie, sukienka piękna! <3
OdpowiedzUsuńJak dzwonią znajomi to już kilka razy słyszałam pytanie: leżysz? Zupełnie nie wiem czemu ciąża ma się równać leżeniu. Teraz się śmieję po prostu, że wciąż jestem na chodzie :)
UsuńCudnie wyglądasz.
OdpowiedzUsuńJuż nie długo ten dzień. :)
Nie mogę się doczekać :D
Uwielbiam tesco i i f&f mam nadzieje że jeszcze przed porodem zdążę połazić między alejkami tesco. a raczej poturlać się :) jeej 10 kwietnia to już za 2 tygodnie, pięknie wyglądasz mamuśka :)
OdpowiedzUsuńps: wybraliście już imię?
OdpowiedzUsuńwybraliśmy :) Pochwalę się niebawem
UsuńMąż się śmieje, że w ciąży to ja najbardziej aktywna jestem właśnie w tesco jak widzę czerwone karteczki-obniżka na dziecięcym dziale ;) A tutaj w Brnie jest sklep F&F :))), w PL takiego w okolicy mojej nie widzialam, tam mozna szalec ;)
OdpowiedzUsuńhaha :) tyle naszej radości upolować coś i potem cieszyć się radością, że za mniej :)
UsuńJa już omijam takie stoiska wielkim łukiem, mój maluszek ma już chyba więcej ubranek niż mama (o ile to możliwe) i pewnie nie zdąży połowy założyć :)
OdpowiedzUsuńKochana wyglądasz ślicznie :) ja coraz więcej ciuszków odkladam bo sa za małe :)
OdpowiedzUsuńJaka piękna mama ! :)
OdpowiedzUsuńJa zawsze wchodzę na dział dziecięcy, no muszę :D Jak z M zgubimy się w sklepie on zawsze wie gdzie mnie szukać ;)
Żałuję że w Toruniu nie ma F&F i muszę jeździć do Włocławka :(
Nie stresaj się, będzie cudownie :)
* co do melisy ja na studiach ( miałam ziołolecznictwo i substancje aktywne w kosmetyce gdzie właśnie ją omawialiśmy ) dowiedziałam się że w ciąży się jej nie pije ( mimo że wszędzie jest polecana) , nie posłuchałam się i piłam co poskutkowało zmniejszoną ruchliwością dziecka i moim niepokojem, nie polecam ! :D
o! no widzisz... Dzięki serdecznie za mądrą radę.
UsuńKochana nic się nie denerwuj:) twój dzidziuś będzie z tobą za kilkanaście dni:) zazdroszczę Ci tego uczucia:)
OdpowiedzUsuńOo..to już niedługo , będę trzymała kciuki !! Bardzo ładnie wyglądasz :) a też nie wiem dlaczego ludzie sądzą , że trzeba pod koniec ciąży leżeć . Wprawdzie nie byłam w takiej sytuacji , ale sobie wyobrażam że jeśli nie ma zagrożonej ciąży to można być na chodzie heh..
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !!