sobota, 17 maja 2014
Spacer z niemowlakiem
Pogoda nas nie rozpieszcza niestety. Ale jeśli wierzyć prognozom pogody i zapewnieniom pani pogodynki z telewizji od przyszłego tygodnia będą upały :) Liczę na dobrą pogodę bo teraz siedzimy z Grzesiem w mieszkaniu i patrzymy na padający ciągle deszcz. W ubiegłym tygodniu udało nam się wyrwać na godzinkę i troszkę się dotleniliśmy. Niestety widmo chmury zmusiło nas do szybkiego powrotu. Swoją drogą rozumiem co miały na myśli wszystkie mamy narzekające na samochody "rozkraczone" na chodniku dla pieszych. Inaczej tego nazwać nie mogę bo to jak niektórzy kierowcy parkują woła o pomstę do nieba. Spacer czasem wygląda jak przeprawa przez labirynt :(
P.s. Kurtka uszyta jednak mamuśka się nie popisała bo uszyła ją o rozmiar za dużą. Więc będzie w sam raz na lato :( Przerabiać za dużo roboty więc chyba podwiniemy rękawy i jakoś się przemęczymy w chłodniejsze dni. Liczę jednak, że będzie tak cieplutko, że kurtki, czapki i sweterki nie będą nam potrzebne :)
Pozdrawiam i miłej soboty!
Iza
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Kurcze mam problem, jak ubierać małego przy takiej pogodzie. np tak jak dzisiaj 20 st. pomocy ;)
OdpowiedzUsuńSlicznie wyglądasz :) a pogody ładnej Wam życze by sprzyjała spacerom ;)
OdpowiedzUsuńJaki słodki okruszek :) Pierwsze spacery są cudowne :) Ja osobiście uwielbiałam wtedy oglądać Frania jak spał sobie smacznie :)
OdpowiedzUsuńOj tak, pogoda nie rozpieszcza :(
OdpowiedzUsuńPonoć to już koniec takiej brzydkiej pogody, czekam na te upały ;)
OdpowiedzUsuńAh jacy ładni jesteście ! :)
OdpowiedzUsuńMnie kiedyś babka zastrzeliła! Szliśmy z wózkiem spacerkiem chodnikiem, ta wjechała na niego celem wykręcenia, zajęła cały, patrzy się na nas tępym wzrokiem i zdziwiona czemu nie idziemy dalej pokazuje żebyśmy ją minęli , ulicą tłoczną, ja zrobiłam wielkie oczy, ciśnienie mi skoczyło i krzyknęłam " jak ? ulicą ?! " , przewróciła oczami i odjechała.
Życzę Wam milszych spacerów i "przejezdnych " chodników !
Wyglądasz kwitnąco, macierzyństwo Ci służy :)
OdpowiedzUsuńAle jesteście pięknotki :)
OdpowiedzUsuńSuper wyglądasz , widać że już sporo Ci ubyło :) a tak się bałaś , niepotrzebnie . Pogoda ma się poprawić.. już dzisiaj u mnie nie padało i od razu lepiej można się poczuć..
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
Moja droga jeszcze mam 10 kilo na plusie! Schodzi to jak krew z nosa powoli.
UsuńSuper wyglądasz :) co do samochodów - rozumiem, nie toleruję...
OdpowiedzUsuńW jakiej czesci Krakowa mieszkacie ? Nie widac po Tobie ze bylas w ciazy za to elegancka z Ciebie mamusia. Synek ma ladne imie i jest uroczy. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie. Jednak ja czuję, że w ciąży byłam bo niestety nie mieszczę się w przedciążowe ubrania. Mieszkamy na przeciwko Ikei, to chyba Azory są.
UsuńUuu szkoda ze tak daleko, myslalam ze uda sie wyjsc razem na spacer :) A jak brzuszek Malego? juz lepiej ?
Usuń