Długo zastanawiałam się czy właściwie nazwa półśpiochy funkcjonuje u kogoś innego poza mną. I właściwie czy półśpiochy to muszą być ze stopkami czy bez. Dalej nie wiem więc tłumaczę iż tutorial dotyczy mały portasków dla dziecka :)
Jak ostatnio wspominałam dostałam kawałek bardzo dobrej gatunkowo dzianiny dresowej, którą postanowiłam wykorzystać na spodnie dla mojego malucha. Zdjęcia niestety nie są super jakości ale wybaczcie, mój zryw na szycie nastąpił późnym wieczorem więc światło już nie najlepsze a mnie niestety nie chciało się schylać do podłogi czy wchodzić na krzesła więc większość ujęć jest z pozycji siedzącej ;)
Mam nadzieję, że fotki są wystarczająco jasne nawet dla osób, które nigdy nie szyły. Zaczynamy!
>> Potrzebujemy: nożyczki, szpilki, tkanina (ja proponuje takie, które są rozciągliwe, można wykorzystać dobry gatunkowo podkoszulek), forma. Ja moją formę zrobiłam "na oko" Przykładając spodnie kupione w sklepie i odrysowując kształt. Dla zainteresowanych, wklejam linka do kopalni form dla chłopców:http://www.max-california.com/2012/11/76-free-patterns-tutorials-for-boys.html
>> Tkaninę składamy prawą stroną do środka i przypinamy formę. Należy pamiętać o zachowaniu nitki prostej tkaniny. Mówiąc wprost układamy tak aby jeden brzeg materiału był równolegle do drugiego brzegu. Niby w tak maleńkich formach nie byłoby tej krzywizny widać ale zawsze lepiej zrobić robotę profesjonalnie. Ja tył dresków zrobiłam ociupinke większy, wiadomo miejsce na pieluszkę musi być. Na zdjęciach pokazuję ten zapas tyłu.
>> Wykrojony przód i tył:
>> To jak wykończycie dół nogawek i pas zależy już od Was. Można wszyć gumę, można nogawki podłożyć i podszyć a w pas wciągnąć sznurek. Ja postanowiłam dać ściągacze. Raz, że wydają mi się być najbardziej estetycznym wykończeniem a dwa wygodniejsze również dla malucha niż gumy. Ściągacze zrobiłam sama z tej samej tkaniny. Należy jedynie pamiętać iż muszą być trochę węższe od samej nogawki/paska aby gacie nie spadały.
Jak zauważycie na nogawki wykroiłam paski z jednego kawałka, który będzie miał szew tylko od środka. Pasek z kolei będzie miał szwy po bokach, po prostu brakło tkaniny. Zarówno jedne jak i drugie są podwójnie złożone. Mam nadzieję, że zdjęcia wyjaśnią o czym mowa:
>> Kiedy wszystkie elementy mamy wykrojone bierzemy się za szycie. Ja całość uszyłam na overlocku czyli maszynie do ściegów elastycznych. Jeśli takiej nie posiadanie, nie ma się co łamać, też przez kilka lat kombinowałam na normalnej maszynie. Wystarczy troszkę naciągać materiał podczas szycia bądź szyć zygzakiem, czyli takim ściegiem do obrzucania.
>>Rozpoczynam od zszycia szwów przodu i tyłu. Tak przygotowane elementy układam prawą stroną do prawej
>> Następnie przechodzę do zszywania samych boków spodni
>> Kończę przeszywając szew w kroku
>> Pora na ściągacze nogawek. Tutaj zrobiłam więcej zdjęć aby każdy dokładnie zrozumiał o co chodzi. Pamiętamy aby były węższe od obwodu nogawki, szyjąc trzeba będzie ściągacz nadciągnąć, później wróci on do swojego rozmiaru.
>> Obie nogawki po wykończeniu:
>> Analogicznie postępujemy z paskiem
W trakcie krojenia stwierdziłam, że do kompletu uszyję małemu czapkę. Wyciągnęłam więc taką miesiąc temu kupioną za całe 10zł (wtedy myślałam, że tanioszka) i w ciągu 5 minut powstała jej dokładna replika, tyle, że za darmoszkę :) Popatrzcie jakie to łatwe:
>> Materiał składam prawą stroną do prawej i przykładam czapkę kupioną aby wyciąć kształt.
>> Jak widzicie część jest szyta na prawą stronę a część na lewą. Zaznaczyłam odkąd dokąd mam szyć
>> Odwracam czapkę na prawą stronę i kończę przeszycia
>> Czapka po wywróceniu na gotowo. Jakoś krzywo do zdjęcia to ułożyłam to wydaje się być koślawa ;)
I tym oto sposobem mamy super komplet spodenki plus czapeczka, które w normalnym sklepie typu H&M kosztują o zgrozo około 40zł (dalej nie wiem za co...)
Dla wszystkich wytrwałych, którzy dotarli do tego końca mojego opisu mam niespodziankę. W trakcie krojenia stwierdziłam, że jeśli trochę pogłówkuję to starczy materiału na drugie gatki. Udało się co do centymetra! Dlatego ogłaszam moją pierwszą rozdawajkę.
Aby wygrać taki komplet spodnie+czapeczka wystarczy umieścić poniższy baner wraz z linkiem do tego posta u siebie na blogu. Może to być w bocznym pasku, może być również pod którymś z postów.
Osoby, które zgłoszą się do rozdawajki proszę o zostawienie komentarza pod tym postem (najlepiej z linkiem do siebie abym łatwiej mogła się później skontaktować), później rozlosuję z nich zwycięzcę.
Osoby bez bloga mogą udostępnić informację na swoim facebooku :)
Konkurs trwa do 18 marca czyli do dnia moich urodzin :)
Pozdrawiam
Iza
Ja widzę, że Ty to taka full profeska. Zazdroszczę, może uda mi się przemeblować zajęcia (oczywiście za 15-20 lat, jak dziecko podrośnie :D:D:D) i zająć się takimi fajnymi sprawami.
OdpowiedzUsuńPorcięta z czapeczką super, zgłaszam swój udział (logomatka.blogspot.com)
Nie wiem czy umiałabym się zabrać za szycie, chyba nie mam takiego daru :) ale ten zestawik jest mega :) i piękny i profesjonalny, widać że znasz się na tym.
OdpowiedzUsuńhttp://rodzice-plus-dziecko.blogspot.com/
Szkoda, że u mnie w mieszkaniu nie ma już kompletnie miejsca na wciśnięcie maszyny do szycia. Bo czuję, że nie potrafiłabym się od niej oderwać :) Na razie pozostaję przy zajmującym mniej przestrzeni szydełku ;)
OdpowiedzUsuńOczywiście biorę udział (http://matka-po-raz-pierwszy.blogspot.com)
Szydełko jest super! Jak czasem widzę jakie cuda się da wyczarować to zazdrość ogromna...Ja niestety nie umiem tego skomplikowanego urządzenia obsłużyć. Kiedyś umiałam coś tam na drutach zrobić ale to było chyba jeszcze w czasach podstawówki i lekcji techniki ;) A maszyna sama w sobie miejsca nie zajmuje, gorzej z materiałami, tego to mam stosy :)
UsuńCudne te porciszcza! Półśpiochy chyba jednak mają zabudowane stopki, tak przynajmniej wynika z mojego riserczu dziecięcych ubranek:)))) Zazdroszczę maszyny i talentu, fajnie temu Twojemu dziecięciu :))) Mnie mama też szyła kupę rzeczy jak byłam maleńka i miałam najlepsze ciuchy w całym przedszkolu :p
OdpowiedzUsuńŚliczne:) Oczywiście biorę udział, zdjęcia z linkiem na moim blogu:))
OdpowiedzUsuńBardzo przydatne :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny tutorial , może kiedyś mi się przyda :) bo teraz nie mam komu ich podarować , więc życzę powodzenia !
OdpowiedzUsuńŻałuję że nie szyłam tylko kupowałam. gotowce,ale nie miałam gdzie kupić bawełny,a wysyłkowo to nie to samo jak pomacanie tkaniny
OdpowiedzUsuńRóżowe w sam raz dla naszej małej ! Tak więc zgłaszam się i podaje namiary na NAS :)
OdpowiedzUsuńhttp://gabi-losiowska.blogspot.com/
Super blog. Piękne rzeczy. Nominowanie do Liebster Blog Award za świetną robotę. Szczegóły u mnie. Dobrej zabawy :) http://sajrum.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńa na czapke to bawełna czy lepiej dresówka?
OdpowiedzUsuńbawełna też może być ale musi byc grubsza. Dresówka jest stabilniejsza i się tak nie rozciąga po praniu.
Usuńpółśpiochy mają pełne stópki. tutaj jest toturial na spodnie
OdpowiedzUsuńsuper
OdpowiedzUsuń