Kto czyta mojego bloga jeszcze od czasów ciąży i gromadzenia wyprawki ten zapewne pamięta o rozdawajce gdzie można było wygrać spodenki i czapeczkę dla niemowlaka. Tutorial - jak uszyć spodenki dla niemowlaka.
Przyznam szczerze, że źle wtedy wyobrażałam sobie takie małe dzieciaczki i czapeczka jest zdecydowanie za mała. Spodnie natomiast to jedne z moich ulubionych. Nie ściskają brzuszka, są przyjemne w dotyku, ciepłe i co najważniejsze nie kosmacą się po praniu, wciąż wyglądają jak nowe. Jestem w pełni zadowolona z tego projektu więc uszyłam jeszcze kilka dodatkowych par, z długą nogawką i całkiem króciutkie.
Może namówię Grzesia na małą sesję zdjęciową to się pochwalę. Póki co mój syn robi oczy jak pięć złoty do aparatu i na dźwięk migawki.
Spodnie naprawdę bardzo fajne, ale Grześ cudny! I jaki już duży! Czas zdecydowanie za szybko płynie;)
OdpowiedzUsuńFajne te spodenki :) Duży już chłopiec z Grzesia :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bardzo fajne te spodnie na modelu! Ja je pamiętam z czasów ciąży! :)
OdpowiedzUsuńFajowe !
OdpowiedzUsuńjej, zazdroszczę Ci takiego talentu! :)
OdpowiedzUsuńpomyśl nad otworzeniem jakiegoś biznesu - na pewno, miałabyś masę klientów :)
Super portaski uszyłaś!
OdpowiedzUsuńBardzo fajne te spodenki
OdpowiedzUsuńZazdroszczę zdolności, spodenki super :)
OdpowiedzUsuńFajne spodenki a Grzesio jaki już duży :)
OdpowiedzUsuńDosłownie oczy jak 5 zł :). Spodenki nie dośc, że są śliczne to jeszcze na pewno bardzo wygodne.
OdpowiedzUsuńSuper te spodenki! :) A oka jakie piękne! :) Będzie czarował :)
OdpowiedzUsuńhehe faktycznie robi duże oczka do obiektywu ;) Fajne spodenki ;)
OdpowiedzUsuńNo i pięknie w tych spodenkach :)
OdpowiedzUsuń