piątek, 8 sierpnia 2014

Hartan Buggy czy Maclaren XLR | Wybór wózka parasolki

Hartan Buggy | Maclaren XLR

Hartan Buggy czy Maclaren XLR? To pytanie nie daje mi spokoju od jakiegoś czasu. Z racji iż mam tylko gondolę a nie chcę kupować spacerówki od razu przesiadam się do parasolki. Grześ będzie miał wtedy 6-7 miesięcy. Moim priorytetem jest więc aby była maksymalnie wygodna, stelaż był stabilny i rozkładała się na płasko.

Początkowo nastawiona byłam na Maclarena XLR ale po długim czytaniu opinii powoli przychylam się do zdania wielu kobiet iż jest to wózek o wiele przereklamowany, bardzo dobry ale jednak cena (ok.1600zł) jest kosmiczna, tym bardziej, że swoje wady również ma. Musiałabym dokupić osobno pałąk no i siedzisko jest dość płytkie.

Hartan Buggy zajmuje pierwsze miejsce w rankingu parasolek. Swoje wady również ma: brak zagłówka dla najmłodszych czy wkładki, troszkę cięższy od Maclarena. Wkładka nie jest dla mnie problemem bo ją sobie sama uszyję, zagłówek też nie będzie potrzebny bo liczę, że Grześko w wieku 7 miesięcy będzie już w miarę samodzielny, zresztą i tak go będę początkowo wozić w pozycji półleżącej. Hartan wydaje się być mocniejszy i stabilniejszy i taki mniej plastikowy jak Maclaren.  Największym jego problemem jest to iż są to wózki niemieckie, sprowadzane na specjalne zamówienie, praktycznie niedostępne w sklepach stacjonarnych. Czas oczekiwania to 14 tygodni, dlatego jeśli się na niego zdecyduję muszę już zamawiać. Cena niższa bo 1200zł.

Dziewczyny znacie te wózki z własnego doświadczenia? Co radzicie?

10 komentarzy:

  1. A nie myślałaś o jeszcze innym modelu? Ja bym brała ten po prawej, ten drugi w ogóle mi się nie podoba.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja niestety nie pomogę doradzić. Również będę miała podobny problem, bo w spadku dla Maluszka dostaniemy wózek głęboki więc również od razu myślałam o jakiejś fajnej i ciekawej spacerówce. Moje zainteresowanie zdobył wózek Mamas&Papas Armadillo oraz Navington Scooner. No ale ja mam jeszcze spooooooro czasu na zastanowienie, być może do tego czasu jeszcze coś nowego wyjdzie... :)

    OdpowiedzUsuń
  3. hej!
    z wlasnego doswiadczenia znam PegPerego Pliko3 i jak dla mnie nie ma lepszej spacerowki, ma wszystko co spacerowka potrzebuje do tego ma bardzo ladny design i jest solidnie wykonana. Moja bez jakich kolwiek awarii przezyla 2 dzieci a teraz jezdzi w niej 3 maluch :) (nie moj a sasiadki).
    Co prawda nie pomoglam w wyborze, ale moze moje doswiadczenie z Pliko zacheci Cie do rozgladniecia sie za jakims innym modelem jak te 2 przez Ciebie powyzej wymienione ;)

    Pozdrawiam Masza

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja w ogóle jestem przeciwniczką tego typu spacerówek, prowadziłam takie wózki i wiem że z podwójną rączką źle się prowadzi, Maclaren jest przereklamowany jak na swoją cenę moim zdaniem, podwójne kółka to też trochę kicha ale niestety większość spacerówek je ma i są lekkie, można się z nimi jakoś dogadać ;) , jak wiesz szukałam spacerówki idealnej baaardzo długo i widzę że Kasia poleca Ci Armadillo i bardzo słusznie ! Cena to 1150 zł z darmową dostawą z ich sklepu, kolory super, pojedyncze kółka, siedzisko regulujesz jak chcesz bo nie ma wymuszonych stopni regulacji, ogromna budka chroniąca przed słońcem, regulowany podnóżek ( czego w maclaenie nie masz, chyba ze juz to poprawili, wyobraź teraz sobie swoje śpiące dziecko ze zgiętymi kolanami ;) ) , bardzo duże siedzisko, dodatki nie są aż takie drogie, nie ma pałąka niestety ale można się obyć, rozważ to sobie ;) poczytaj opinie na innych blogach bo są na prawdę dobre :) Ja rozkochałam się w Quinnym więc następna super lekka spacerówa to chyba będzie Zapp ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dodam że Armadillo rozkłada się całkowicie na płasko :) a maclarena prowadziłam kilka razy, także tego :D Uściki !

      Usuń
  5. My mamy Maclaren XT (cena ok 1000zł) , węższy od XLR, szczególnie po złożeniu, a ja szukałam wózka jak najbardziej kompaktowego, żeby zabierać go na wyjazdy i do samolotu, żeby wszedł. XLR ma też łatwiejszy dostęp do koszyka, gdy wózek jest rozłożony na płasko, ponieważ jest boczny suwak.
    Fajne w Maclarenach jest to że są do prawie 30kg, bo taka maksymalną wagę dziecka przewidują normy amerykańskie. Wózek spełnia wszystkie światowe normy zarówno europejskie, amerykańskie jak i azjatyckie. Poza tym oba rozkładają się na płasko i podnóżek też można podnieść.
    Mi Maclaren bardzo odpowiada, przyznam się, że ma też inny wózek, taki do zadań specjalnych ;), ponieważ parasolki to spacerówki stworzone do miasta.
    W kwestii Hartana nie będę się wypowiadać, ponieważ nie znam tego wózka, ale osobiście rozważałam zakup jeszcze Cybexa Callisto, ale ciężko go było dostać, bo akurat zmieniali dystrybutora na Polskę a nam zależało na czasie. Ma pojedyncze kółka, pełną rączkę, pałąk i zbiera świetne recenzje. Poza tym, można do niego podpiąć fotelik, a adaptery na foteliki Cybexa pasują też do Maxi Cosi.
    Jeżeli zdecydujesz się na XLR poszukaj w internecie na pewno znajdziesz gdzieś taniej nawet za 1200-1300 zł.

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja mam Maclarena Techno XT i jestem nim zachwycona a użytkowalam go 3 lata przy moim obecnie 6 latku i córkę już wkrótce też na stałe do niego przeniosę. Wygląda jak nowy, nie wyblakł, rozkłada się prawie na płasko, ma daszek "mega do przodu", super się prowadził nawet po śniegu, waży niewiele ponad 6 kg i zajmuje niewiele miejsca. Jest boski! I super się prowadzi bez porównania do naszego obecnego Mutsy :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dzięki dziewczyny za wszystkie opinie i rady. Dzięki Wam uświadomiłam sobie jak mało jeszcze o wózkach wiem i jak niewiele modeli jest mi znanych. Przede wszystkim byliśmy na weekend w Krynicy gdzie uświadomiłam sobie co jest potrzebne mojemu Grześkowi. Jak dobrze niebawem się pochwalę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wczoraj całkiem przypadkowo wpadł mi w oko jeszcze wózek Britax B-Motion :) I teraz to już w ogóle będę miała dylemat :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Parasolka dla dziecka 6-7 miesięcznego to nie jest najlepszy wybór. Ja jestem za tym aby kupować wózki 2w1 - wtedy masz i solidną gondolę i spacerówkę na tak samo dobrym stelażu i z porządnymi kołami. Zobaczcie sobie na wózek Riko Nano Pro na przykład, lekki, bardzo zwrotny, z genialną amortyzacją. Ze spacerówki korzysta się do końca wózkowania spokojnie.

    OdpowiedzUsuń