niedziela, 17 sierpnia 2014

Chrzest Grzesia

tort na chrzest

Za nami chrzciny, nasz mały Grześko dzielnie zniósł całą uroczystość choć nie obyło się bez ryku w kościele. Miałam wielkie plany względem tego posta, niestety rozemocjonowana i zestresowana nie zdążyłam zrobić zdjęcia dekoracji stołu. Dopiero dziś pstryknęłam kilka tego co jeszcze zostało :(

Przeglądając setki zdjęć na internecie strasznie spodobały mi się babeczki ze swego rodzaju winietkami/tabliczkami z hasłem "chrzest". Zakupiłam wykałaczki, ozdobne nożyczki i zabrałam się za produkcję własnych. W dniu imprezy rozłożyłam na talerzykach babeczki i powbijałam tabliczki, dla mnie super efekt za małe pieniądze. Stół ozdobiłam niebieskimi świecami, bukietami świeżych kwiatów oraz niebieskimi wstążkami. Pyszne jedzenie, super towarzystwo sprawiło, że impreza przebiegła pomyślnie a my jesteśmy bardzo zadowoleni.

dekoracja na chrzest




Nasz Grzesiu prezentował się niezwykle elegancko :) Uszyłam mu spodnie i kamizelkę w kolorze śmietankowym do tego dokupiłam białą koszulę granatową muszkę i granatowe buciki. Co prawda nie mam zdjęcia małego gdzie widać go całego samego bo oczywiście zapomniałam pstryknąć a przed nabożeństwem czas naglił.

ubranko na chrzest dla chłopca

ubranko na chrzest dla chłopca

ubranko na chrzest dla chłopca

chrzest święty


Pochwalę się również iż mały dostał piękne prezenty. Album malucha od swojej kochanej Matki Chrzestnej, obiecujemy notować wszystkie ważne momenty Grzesia, super pamiątka. Od cioci dostał ręcznie malowanego anioła na szkle, na zdjęciu obraz jest owinięty jeszcze w folię, poczekamy chwilkę aż Grześ będzie miał swój pokój i tam powiesimy jego Anioła Stróża. 




Dziękujemy!
Iza i Grześ

8 komentarzy:

  1. Grześ prezentował się cudnie, a dekoracja - rewelacyjna :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super wyglądacie :) I podziwiam za uszycie stroju :)
    Album dziecka mam taki sam, tylko dla dziewczynki :)
    A malowany anioł bardzo fajny, ale... czemu taki smutny? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hmmm...teraz dopiero zwróciłam uwagę, że anioł faktycznie uśmiechu nie ma. Widać taki zamysł miała artystka :)

      Usuń
  3. Jeju, ale jesteś ładna! Z resztą wszyscy prezentowaliście się świetnie :) A Grześ, bohater tego całego zamieszania wygląda jakby urodził się do noszenia garniuturków :D

    OdpowiedzUsuń
  4. pięknie mały wyglądał, słodko wyglądają takie bobasy w muszce

    OdpowiedzUsuń
  5. Zapraszam do udziału w spotkaniu dla blogujących mam w Oświęcimiu!
    Więcej informacji na: http://oswiecim-dla-blogujacych-mam.blogspot.com/
    Pozdrawiam! ;*

    OdpowiedzUsuń
  6. Wyglądasz cudownie, i mały taki mężczyzna:)

    http://nataliamumtobe.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń
  7. My też powoli przygotowujemy się do organizacji chrzcin. Trochę nie ogarniam co i jak, bo dawno na chrzcinach nie byłam (jakieś 25 czyli chrzciny młodszego brata :p). Dziś zakupiliśmy strój...rzeczywiście drożyzna, ale co zrobić jak nie ma się takich zdolności.

    OdpowiedzUsuń