poniedziałek, 11 sierpnia 2014

Chrzciny | Jak je zorganizować

zaproszenie na chrzest

Przed nami wielkie święto. Nasz mały Grześko przyjmie Chrzest Święty. Jestem bardzo szczęśliwa ale i poddenerwowana bo po uroczystości będzie impreza, którą trzeba zorganizować. Nie wynajmujemy lokalu, wszystko przygotujemy w domu w Kielcach. Menu ustalone, dwie babcie przygotują pyszne jedzonka. Ja z kolei myślę jak tu wystroić syna, siebie i oczywiście stół.

Internet przewertowany w poszukiwaniu inspiracji, zaproszenia kupione i rozdane. Skończyłam szyć strój małego. Mój zdrowy rozsądek wygrał i nie będę kupować za 150zł ubranka, które później założę Grzesiowy albo i nie. Przyznam, że łatwo nie jest bo trudno robić przymiarki na takim wiercącym się dziecku ale jakoś dałam radę go przekonać.

Mam nadzieję, że wszystko będzie miało ręce i nogi. Obiecuję się pochwalić kilkoma fociszkami po uroczystości.

P.s. Dziękuję!!!! za opinie o wózkach, dzięki Wam zaczęłam drążyć temat, zdałam sobie sprawę jak mało jeszcze wiem a przede wszystkim uświadomiłam sobie, że jednak za wcześnie na parasolki. Niebawem pochwalę się co wykombinowałam :)

Pozdrawiam,
Iza

11 komentarzy:

  1. Ale śliczne zaproszenie !
    Ps: oczywiście czekam na zdjęcia po uroczystości, bo jestem ciekawa Twojego wytworu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. sama uszyłaś ubranko? wow :) nie mogę się doczekać, kiedy je zobaczę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. No ja powoli się zbieram do organizacji chrzcin, także jestem zainteresowana relacją!

    OdpowiedzUsuń
  4. Mieliśmy bardzo podobne zaproszenie na Chrzest Franka, nie martw się na pewno wszystko się uda :) Zazdroszczę zdolności krawieckich, ja mam problem z zacerowaniem dziury a Ty takie cuda tworzysz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Cuda to może nie są i do perfekcji im daleko ale jakoś sobie radzę :)

      Usuń
  5. A co do wózka to warto się zastanowić czy spacerówka - parasolka da sobie na śniegu? bo tak naprawdę już za 2 msc może spaść snieg.... Ja zakupiłam Maxi Cosi Mura Plus i jestem meeega zadowolona. Ma świetnie wyprofilowane siedzenie dzięki czemu dziecko nie zsuwa się i nie jeździ na kręgosłupie, a co więcej ma genialny pałąk. Polecam ten wózek mimo ceny...

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne zaproszenia;)
    Franka chrzest odbył się u teściów w ogródku, jedzenie przygotowały babcie i dziadek, było super, smacznie i rodzinnie. Mały cały dzień spędził na rękach dziadków, cioć itd.
    Ubranko natomiast kupiliśmy takie, żeby mógł je jeszcze założyć, też uznałam że szkoda wydawać tyle kasy na jednorazowe wyjście ;).

    OdpowiedzUsuń
  7. Czekam na post z wózkiem !
    Powodzenia z chrzcinami :)))

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczne zaproszenie. U nas nie wszystko się udało na chrzcinach - był upał, a do tego Julka przez pól mszy płakała i wyła! Nie szło jej uspokoić... Ale cóż zrobić ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. My też planujemy chrzciny za miesiąc, więc wszystkie rady mile widziane :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Pamietam nasze przygotowania do chrztu, ktore odbywaly sie na odleglosc. Wszystko zalatwialam telefonicznie lub mailowo, bo bardzo chcielismy by Kubuc byl ochrzczony w Polsce.

    OdpowiedzUsuń