Jak się czujesz?
Znacie to pytanie? Czasem zastanawiam się co odpowiedzieć, żeby nie wyjść na wiecznie narzekającą. Ale prawda jest taka, że czuję cię cieżka! Nawet bardzo bo według wagi jest mnie więcej o 12kg. Płakać? Nie będę bo wiedziałam, że z moimi możliwościami i skłonnościami nie będę kruszynką w ciąży. Liczę tylko, że się ogarnę później i jakoś będę wyglądała.
Powoli zaczynam ogarniać kwestię wyprawki dla małego, ubranek mam sporo i myślę wystarczająco na start. Wózek dostaliśmy, musimy dokupić łóżeczko, materacyk i całą kosmetyczkę. Zarówno tą dla mnie jak i dla bobasa. Przyznam, że wczoraj spędziłam jakieś 4 godziny czytając o tym w czym myć dziecko i jak często. Po tym maratonie wcale nie uważam, że już wiem co i jak, bo opinie na ten temat są różne.
Jutro czeka mnie badanie na stężenie glukozy we krwi. Mam nadzieję, że żadna niespodzianka nam już nie wyskoczy.
Pozdrawiam
Iza
Zdrówka życzę przede wszystkim i relaksuj się ile możesz, tak by samopoczucie się poprawiało :)
OdpowiedzUsuńNie chcę Cię dołować, ale w 9 miesiącu brzuch mi rósł jak na drożdżach :D
Przytyłam ogólnie 20kg, a byłam dosyć szczupłą osobą przed i po, bo kupę lat po ciąży nosiłam rozm. 36 :)
Ślicznie wyglądasz i rozpieszczaj się jeszcze przez te 4 tygodnie :)
Świetnie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńZdrówka Ci życzę ! ;)
Ślicznie wyglądasz. Moja siostra urodziła w maju córeczkę, postanowiła jeszcze będąc w ciąży,że przez rok będzie karmić dziecko piersią. I aby mała nie miała kolek,pilnowała diety.Teraz jest chudsza,niż przed ciążą. Więc nie martw się zbędnymi kilogramami, zgubisz raz dwa. Zdrówka Ci życzę.
OdpowiedzUsuńWitam-wyglądasz pięknie. 26 tydzień to już z górki-ja mam trzymiesięczną córcię-od 24 tygodnia dieta cukrzycowa i w 38 tyg ważyłam o 8 kg mniej niż w 24. Lusia ważyła 2700 i jest całkiem zdrowa. Pozdrawiam i zdrowia życzę.
OdpowiedzUsuńWyglądasz kwitnąco :) A dodatkowe kilogramy napewno zrzucimy :)
OdpowiedzUsuńA dzieciątko ile waży?
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wyglądasz. Niczym się nie przejmuj. Chociaż sama czasem czuję się jak słonica, zwłaszcza, że muszę robić przerwy przy dłuższym spacerze.
Ale stan noszenia pod sercem drugiego życia jest najpiękniejszy dla kobiety!
http://femmexlikexme.blogspot.com/
W poniedziałek idziemy na USG. Ale już ostatnio słyszałam, że jest niemały więc nie spodziewam się kruszynki :P
Usuńbardzo ładnie wyglądasz :) widzę, że jesteśmy na tym samym etapie ciąży :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz! ;)
OdpowiedzUsuńTak, ja też nie chcę wychodzić an marudę. Po co zasypywać znajomych i rodzinę listą zmartwień... Ale męczy ciąża troszkę, dolegliwości, zmęczenie i masa obowiązków... Trzeba to przetrwać!
Kilogramami się nie przejmujemy. Ja kocham każdy dodatkowy.
OdpowiedzUsuńWyglądasz super, świetna kiecka. Mam podobną (w sensie pomysł), ale mogę się już w nią nie zmieścić (ostatni raz na święta w niej byłam). :)