poniedziałek, 25 listopada 2013
Jestem w ciąży
Witam serdecznie wszystkie osoby, które trafiły w to miejsce. Zapewne większość z Was to kobiety, które podobnie jak ja spodziewają się dziecka. Osobiście przez te tygodnie od kiedy wiem, że zostanę mamą przejrzałam pół internetu w poszukiwaniu różnych informacji.
Najczęściej jako lekturę wybieram właśnie blogi, stąd dowiedziałam się o tym by zjeść ciastko przed wstaniem z łóżka na uciążliwe wymioty. Uwielbiam czytać posty przełomowe - w jednym spakowana torba do szpitala w drugim zdjęcie pięknej kruszynki. Może to wina ciążowych hormonów ale zawsze wtedy łezka kręci się w oku i pojawia radość, że wszystko się udało i kolejna kobieta jest już mamą.
Na wstępie się przedstawię, mam na imię Iza, 26 lat i 19 tydzień ciąży. Sporo przejść za mną i mam nadzieję już mniej przede mną. Blog powstaje trochę na zasadzie mojego pamiętnika gdzie będę się dzielić własnymi przeżyciami.
Właściwie jestem już na półmetku moich ciążowych zmagań, tak naprawdę chciałam bloga pisać już wcześniej ale niestety nieustające problemy mi to uniemożliwiły. Po prostu bałam się zapeszyć, bałam się chwalić i niestety bałam się cieszyć... Już wkrótce napiszę o ostatnich czterech tygodniach gdzie słowo amniopunkcja nie schodziło z ust oraz ciągle kołatało po głowie.
Pozdrawiam,
Iza
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Życzę Ci Izo udanego rozwiązania i ślicznego dzidziusia. Staraj się myśleć pozytywnie bo maleństwo w Twoim brzuchu wszystko odczuwa. Serdecznie pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńhttp://balakier-style.pl/
Powodzenia kochana. Byle do przodu. Mnie zostało jeszcze 3 i pół miesiąca.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Powodzenia w prowadzeniu bloga i w dotrwaniu do końca ;)
OdpowiedzUsuńJa również na imię mam Iza i mam 26 lat :) z Mężem staramy się o dziecko.
http://rodzice-plus-dziecko.blogspot.com/
Witaj ! Nie wiedziałam , że prowadzisz drugiego bloga :) Dziwiłam się , że nic nowego nie szyjesz , bo brak postów na tamtym blogu , a dziś stwierdziłam że zajrzę bo może coś mnie ominęło i zauważyłam zdjęcie po lewej stronie :)
OdpowiedzUsuńPoczytam sobie , chociaż nie spodziewam się dziecka ale zazwyczaj takie sprawy są interesujące .
Pozdrawiam !
Wiesz, mam kilka uszytków i tak bije się z myślą czy wstawić coś czy nie. Ale ogólnie czuję się bardzo bardzo gruba i tak naprawdę nic co uszyje nie jest w moim odczuciu godne pochwalenia bo wszystko workowate. Jeszcze 2 miesiące i znów zacznę szyć coś z zaszewką w talii ;) Ojjjj tęsknie za takim krojem.
UsuńPozdrawiam