środa, 7 października 2015
Zapalenie krtani u dziecka | ciągle powracający koszmar
Znacie standardowe życzenia urodzinowe czy imieninowe: 'zdrowia, szczęścia, pomyślności...' Na ten moment chciałabym głównie zdrowia i to przede wszystkim dla Grzesia. Od momentu kiedy Grześko w styczniu złapał zapalenie płuc nie możemy przegonić ciągle wracającego zapalenia krtani. Zawsze ostra odmiana z kaszlem jak u starego chłopa a nie małego chłopca. Mocne sterydy, strach i stres. W lipcu! było 2 razy i teraz we wrześniu podobnie. Ileż można... W tym momencie jestem już na finiszu wykurowania i powiedziałam, że robię komplet badań u alergologa, laryngologa i innego 'loga'.
Od sierpnia mały jest w domu z nianią więc żłobkowy powód zachorowań odpada. Czasem mam wrażenie że gdyby wtedy w styczniu nie złapał tego parszywego zapalenia płuc teraz nie byłby taki podatny na te kaszle.
Macie jakieś pomysły i sposoby na odporność dzieci?
Pozdrawiamy,
Iza i Grześ
Subskrybuj:
Posty (Atom)