środa, 4 listopada 2015

Listopad


Na wstępie bardzo Wam dziękuję za wszystkie rady dotyczące odporności/badań oraz wszelkie ciepłe słowa. Póki co 'odpukać' jest spokój chorobowy, Podaję Grzesiowi tran oraz sok z malin. Jesteśmy umówieni na wizytę do alergologa ale o losie dopiero na 30 grudnia i to oczywiście prywatnie. Niby są wolne terminy wcześniej ale chcę iść do osoby kompetentnej, która ma jako takie pojęcie.

Z nowości i nie-nowości: wszystko u nas po staremu. Mija nam dzień za dniem, my praca, Grześ harce z nianią, po powrocie wspólna zabawa, kolacją, kąpiel i sen. Mieszka nam się bardzo dobrze, cieszę się tym względnym spokojem po budowlanym stresie.

Ostatnio planuję akcję 'FIRANY'. Szukam ciekawych tkanin na zasłony, karniszy i wszelkich gadżetów. Być może pokuszę się o jakieś tutoriale: jak uszyć proste firany, jeśli oczywiście ktoś jest ciekawy :)

Pozdrawiam Was serdecznie,
Iza